„Jak możesz jeść mięso i nazywać się miłośniczką zwierząt?” – zapytała mnie. Sama bezwzględnie przestrzegała reguł wegetarianizmu… i nosiła buty ze świńskiej skóry…
Ta historia wydarzyła się kilkadziesiąt lat temu, ale nadal we mnie „pracuje”. Wtedy broniłam się i atakowałam… Teraz myślę, że wybrałabym asertywność…
Asertywność to autentyczność w działaniu — spójność między tym, co myślę, czuję i robię. Hipokryzja natomiast zaczyna się tam, gdzie mówimy o wartościach, ale nie stosujemy ich w praktyce.
Anna Zdzieszyńska - wspieram Twój rozwój osobisty!