Przepiękny widok „plażujących się koni”, czyli leżących na łące lub piachu koni, wygrzewających się na słońcu kieruje moje myśli do odpoczynku.
Przysłowie „Wóz odpoczywa zimą, sanie latem, a koń – nigdy” ilustruje obraz wielu z nas… biegniemy, realizujemy kolejne cele, planujemy… ale czy odpoczywamy? I nie chodzi mi tu o zorganizowanie sobie dwumiesięcznych wakacji… a może jednak? Ale o podejście do odpoczynku.
Jak piszę opis do tego odcinka, to nad Polską przechodzi fala upałów. Wczoraj zaczęłam dzień od siedzenia na tarasie i słuchania ptaków, dziś zrobiłam sobie drzemkę w fotelu, w cieniu. „Oczy wróciły mi na miejsce”, czuję przypływ energii i spokój. I właśnie to uczucie spokoju jest dla mnie na wagę złota. I daję sobie na to przyzwolenie!
Wakacje! A Ty pracuj! – albo wybierz inaczej!!!
Pytania do refleksji rozwojowej:
Na zdjęciu plażująca Pieśń o Rolandzie, fot. Bartłomiej Konstanty Bielman